Thursday 26 February 2009

Chutney



Blog różny, różnisty. Trochę wyjazdowy, trochę londyński, trochę codzienny, trochę świąteczny. O tym, co robię, co mnie urzeka i co mnie denerwuje. O ludziach, miejscach, rzeczach i zjawiskach. O wszystkim.

Chutney jest trochę przewrotne, bo jednocześnie słodkie i pikantne, taki spożywczy doktor Jekyll i pan Hyde.W tytule bloga znalazło się właśnie ze względu na to zaskakujące, ale ostatecznie bardzo harmonijne (i fantastyczne w smaku!) połączenie. Ten blog też taki będzie - z pozoru nieskładny, pozszywany z różnych dziwnych kawałków, ale ostatecznie dający spójny obraz pewnej życiowej sytuacji - pewnej słodko-pikantnej zmiany, która mnie ostatnio spotkała, oraz sposobów jej przełknięcia.

I nie będzie specjalnie kulinarnie. No, może troszkę :]

No comments:

Post a Comment